OP OP! Jak pamiętacie z poprzedniego artykułu, kupiliśmy nowy projekt BMW F11 525d w Odessie i wysłaliśmy go na lawecie do Kijowa.
Po dwóch dniach przyjechaliśmy do Kijowa i o 21:00 przywitaliśmy nasz projekt na BMW SТО Berestejska. Nasz menedżer Sławomir, z którym kupiliśmy ten samochód, bardzo dobrze go ocenił i bardzo mu się spodobał.
Kilka dni później mieliśmy okazję zająć się samochodem. Zaczęliśmy sprawdzać, jakie silniki mogą pasować do auta – były to silniki 2.0 litra i silnik w wersji 25d, w cenach od 1800$ do 2500$. W naszym serwisie mieliśmy 4 uszkodzone silniki N47, które mogłyby pasować do tego auta!
Skłanialiśmy się do pomysłu, aby wziąć silnik z naszego samochodu, wymienić w nim łańcuchy rozrządu, zamontować go i przetestować auto.
Projekt jest dla nas interesujący, ponieważ historia tego auta nie jest zbyt dobra – w ciągu ostatnich 2 lat zatrzymały się w nim 2 silniki.
Po przywiezieniu auta do serwisu odkryliśmy, że w silniku zainstalowana jest nieoryginalna uszczelka głowicy, a także znaleziono problemy z dostarczaniem płynów chłodzących w okolicy termostatu.
Wyposażenie auta jest dobre – jest pakiet M, aktywny tempomat, NBT, projekcja.
Minusy to brak szyberdachu i panoramy, a także brak muzyki harman/kardon.
Następnego dnia Sławomir pojechał na rozbiórkę, aby wybrać silnik do F11, ale niestety, z powodu jego stanu, zakup nie doszedł do skutku.
Samochód został wciągnięty do serwisu w celu diagnozy. Razem z olejem spuszczono również płyn chłodzący i przystąpiliśmy do demontażu.
Wkrótce zdjęto silnik z skrzynią biegów i odkryto cząstki metalu w układzie wydechowym, stan turbin był normalny. Po zdjęciu głowicy cylindrów odkryto uszkodzony tłok i gładź w trzecim cylindrze. Według naszych przypuszczeń, silnik był już regenerowany, a naprawa została wykonana niskiej jakości.
Postanowiliśmy z czterech silników złożyć jeden. Wszystkie elementy zostały sprawdzone przed montażem.
Po kilku dniach silnik został złożony, wymieniliśmy 4 wtryskiwacze na używane i całkowicie zamontowaliśmy silnik w samochodzie.
Pierwsze uruchomienie było bardzo trudne, ale udało się! Samochód do wieczora był już przygotowany do testów, a Sławomir spokojnie wrócił do domu.

Comments